Zespół Ferrari po nieudanej sesji kwalifikacyjnej przed kończącym sezon GP Abu Zabi musi liczyć na dużą dawkę szczęścia w jutrzejszym wyścigu jeżeli chce liczyć się w walce o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Biorąc jednak pod uwagę świetną formę ekipy McLaren, szanse na odzyskanie przewagi są znikome.
Kimi Raikkonen„Dzisiaj wycisnęliśmy wszystko z bolidu, ale nie mieliśmy wymaganych do awansu do Q3 osiągów. Już wczoraj zdaliśmy sobie sprawę, że będzie ciężko, więc wynik z pewnością nie jest zaskoczeniem. Jutro spróbujemy dać z siebie wszystko, ale to na pewno nie będzie łatwy wyścig, mimo że powinniśmy być bardziej konkurencyjni w wyścigu niż byliśmy w kwalifikacjach. To co mogę powiedzieć, to to, że 11 pozycja jest lepsza niż 10, biorąc pod uwagę, że będę startował z czystej części toru i mogę wybrać idealną strategię jeżeli chodzi o paliwo. Ciężko będzie zdobyć trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, gdyż McLaren jest bardzo konkurencyjny. Będziemy musieli spróbować i zebrać kilka punktów oraz liczyć na trochę szczęścia.”
Giancarlo Fisichella
„Wiedzieliśmy, że będzie ciężko, ale nie sądzę, że mogliśmy spodziewać się więcej. W pierwszym i drugim sektorze byłem w miarę konkurencyjny, ale w ostatnim miałem dużą podsterowność. Jutro będzie ciężko, ale wiem, że mogę dostarczyć mocne tempo: damy z siebie wszystko, aby zdobyć dobry wynik. Jestem rozczarowany, że nie udało mi się wypaść lepiej w tych wyścigach dla Ferrari, gdyż zdobycie kilku punktów byłoby miłą nagrodą dla zespołu za zaufanie. Nie było łatwo zaadaptować mój styl jazdy do bolidu, który jest szczególnie trudny w prowadzeniu i w okresie kiedy coraz więcej dawało się odczuć zakończenie programu rozwojowego.”
31.10.2009 17:18
0
Oh Ferrrarri Ferrari. Nastepnym roku Alonso nie bedzie pomogl duzo. Ciekaja na Ferrari chude lata
31.10.2009 17:28
0
1. dody żebyś się czasem nie zdziwił!!!!!
31.10.2009 18:12
0
Czyli kolejny wyścig kiedy Ferrari jedzie tylko jednym kierowcą ... Szansa powrotu na 3 miejsce w klasyfikacji konstruktorów bliska zeru i możliwa tylko, jeśli McLaren, a właściwie Lewis zrobi jakiś błąd ... - cóż, jakoś płakać nie będę jak pozostaną na 4 miejscu. Trochę za dużo spraw w tym roku " Rodzinka " z Maranello zawaliła ... Mam tylko nadzieję, że Kimi będzie miał udany występ. A, po wyścigu ( jak sam stwierdził ) powie ARRIVEDERCI ... ;-) i czekamy na ogłoszenie jego powrotu do McLarena :-) Co do Giancarlo - spełnił swoje marzenie, jeździł dla Ferrari ..., ale chyba nie takiego występu oczekiwał on sam, zespół i kibice ...
31.10.2009 19:34
0
Patrzac na wyniki, i tak nie jest tak zle, skoro jako jedyni (ponoc) nie rozwjaja wozu. Trzecie miejsce Ferrari i piate Kimasa jest jednak malo realne. Ale zobaczymy.... :))
31.10.2009 20:55
0
Rozumiem, że to szczęście ma polegać na pechu rywala !!! , hmm
31.10.2009 21:07
0
Kimi dzielnie walczył o Q3, ale niestety bolid wyraźnie odstaje od konkurencji. 11 pozycja nie jest zła jeśli chodzi o strategię i liczę na 5-7 miejsce Icemana. Jeśli chodzi o Wocha powiem tylko tyle, że szkoda mi go ....
31.10.2009 21:41
0
A ja sie pytam po co nam ten emeryt Alonso.Zal mi Kimiego i wstyd mi za Scuderie ze go tak potraktowali.
01.11.2009 08:52
0
Jezeli Alonso jest emerytem to nie wiem kim jest gwiazdeczka RAI?!
01.11.2009 09:56
0
5. Niespokojny Hamilton nie potrzebuje pecha on po prostu nie wytrzyma ...:)
01.11.2009 13:45
0
Usunięty
01.11.2009 16:06
0
Powinni wypelnic kontrakt z Kimim a potem sciagnac Vettela jak w 2010 potwierdzi swoj talent
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się